Na stronie śum wszystko jest jasne i klarowne a tutaj logując się nie widze nic, a listy rankingowe są po numerach i nie mam pojęcia jak znaleźć swój? prosze o pomoc
Anna
2017.08.17
21:25
Wiewiorka te 130 to jeszcze z pierwszej listy było przed Tobą czy jest jakaś nowa lista? A tak btw to ile masz pkt?
Jettt
2017.08.21
09:34
Mozna dodac ze w gdansku bedzie kolejna lista 30 sierpnia
@Konrad, ja się zgadzam z Tobą w zupełności, że lekarze nie zarabiają adekwatnie do swojego wykształcenia i poświęcenia. Tylko musisz sobie zadać pytanie – wolałbyś być programistą niż lekarzem? Ja nie. Zostaje zrobienie szybko specjalizacji i wio do Australii.
Grubsztyl
2017.08.23
00:55
Grubsztyl, nie sądzę, że medycyna jest trudniejsza od informatyki.
Jest więcej pamięciówki, jak na prawie, ale myślenia i zdolności matematycznych wymaga się więcej na informatyce.
Wolałbym być informatykiem programistą i zarabiać 40 tys zł miesięcznie przed trzydziestką, niż być lekarzem, który w tym wieku zarabia jako rezydent ok 2500 zł. A w wieku 40 lat zazwyczaj i tak mniej, niż programista w wieku 30 lat.
Poza tym, jak się ma talent, to informatka i IT pozwala zarobić wielkie pieniądze w biznesie. Zobacz, na największe firmy i najbogatszych ludzi świata. Wielu z nich wybitni informatycy, którzy w młodym wieku zarobili fortunę, np. Mark Zuckerberg. A lekarz musi się użerać ze starymi, śmierdzącymi babami, które często nawet nie potrafią okazać wdzięczności. Żyją krócej, bo aby zarobić tyle, co programista na jednym etacie muszą pracować w kilku miejscach. Medycyna pozwala zarobić na godne życie, ale jak ktoś chce kokosy w młodym wieku, to są bardziej opłacalne kierunki.
Konrad
2017.08.23
04:04
I żeby nie było. Ja nie chcę nikogo zniechęcić.
Sam skończyłem informatykę i na studiach zarabiałem 6-8 tys zł miesięcznie na rękę.
Jak ktoś myśli, że po medycynie będzie dużo zarabiał, to przypomni sobie mój komentarz za kilka lat, jeżeli go przeczyta.
Co do Australii to ciężko tam znaleźć pracę jako lekarz. W USA jest jeszcze trudniej. Moja koleżanka wywaliła kupę kasy na USMLE, robiła rezydenturę a jak się skończyła wiza to musiała wracać. Szarpała się kilka lat, wydała kupę szmalu, włożyła wiele wysiłku a i tak nie udało się jej zostać w USA i pracować tam jako lekarz. Teraz pracuje w Niemczech za 3 tys euro. I narzeka na uchodźców. Poza tym najlepsze miejsca za granicą są dla obywateli a nie dla Polaczków.
Ale jeżeli ktoś ma powołanie i uważa, że do szczęścia wystarczy mu gwarantowana praca często za dość przeciętne pieniądze, to droga wolna. Tyle, że np. w Wawie też jest praca gwarantowana dla ludzi bez matury np. na kasie i zarabiają więcej, niż rezydenci po medycynie. To smutne i przygnębiające, ale prawdziwe.
Konrad
2017.08.23
04:12
Dla zainteresowanych w Opolu aktualny próg to 171.600. Taka dostałam odpowiedź na maila.
Jettt
2017.08.23
10:01
Opole aktualny próg to 171.600. Info od komisji.
Jettt
2017.08.23
10:02
@Konrad, można wiedzieć jak się znalazłeś na stronie dla kandydatów na studia medyczne, będąc informatykiem?
Grubsztyl
2017.08.23
12:29
Jak myślicie, kiedy 167 punktów wejdzie do Poznania?
Alex
2017.08.23
13:56
320 woj-lek to wciaz mozliwe, jak uwazacie ?
123
2017.08.23
16:22
@Wiktor, wlasnie tam nie skladalam stwierdzilam, ze jak w tamtym roku na PUM i na ŚUM skonczylo sie tak samo, to wole dokonczyc rekrutacje na ŚUM
Lala
2017.08.23
17:52
Grubsztyl, mój brat się wybiera na medycynę. Ale on nie patrzy głównie na zarobki, jak ja tylko ma powołanie. Prosił mnie, aby zerknął, czy progi się obniżyły. Zobaczyłem że tyle ludzi pcha się na medycynę i dlatego napisałem komentarz, bo mnie to zdziwiło. Mój ojciec jest lekarzem a zarabia tyle co ja. Jednak pracuje dwa razy więcej i zarywa nocki. Matka jest notariuszem i zarabia średnio 15 tys zł miesięcznie na czysto, więc mniej od nas. Moja dziewczyna zaczęła nie dawno rezydenturę. Dostaje dalej śmieszne pieniądze, a w trakcie studiów i stażu (7 lat) było jeszcze gorzej. Ja na 4 roku informatyki zarabiałem 3 razy tyle, co ona teraz i ponosiłem mniejszą odpowiedzialność. Ostatnio mi powiedziała, że gdyby się cofnęła w czasie, to poszła by na informatykę, bo medycyna pod zarobków w stosunku do zainwestowanego czasu i wysiłku jest po prostu nieopłacalna. Po prawie jeszcze ciężej zarabiać dobre pieniądze, niż po medycynie. Ale numerem jeden jest informatyka i kierunki techniczne.
Konrad
2017.08.24
04:37
@Konrad Zaskoczyłeś mnie kolego, swoją sugestią. Osobiście nie odważyłbym się stwierdzić, że ktokolwiek idzie na studia medyczne dla pieniędzy. Chyba, że kogoś rzeczywiście skusiła perspektywa dostawania 2 tys. przez długi czas po studiach, tego nie wiem. Dla pieniędzy jest już bardziej biznes. Ale i tam najpierw musimy skupić się na rozwiązaniu czyjejś potrzeby, a nie gonitwie za forsą. Lepiej nie gonić kota, bo ucieknie, a zaoferować mu szynkę, to sam do nas przyjdzie. Co do pójścia na medycynę dla pieniędzy… To tak jakbym chcąc się dostać z Warszawy do Berlina wybrał drogę na wschód. Świat jest okrągły, więc kiedyś dojadę, ale po co sobie utrudniać i wybierać ścieżki, które nijak nie prowadzą do naszego celu, jeśli jest nim wolność finansowa?
Alien
2017.08.24
19:52
@Alien, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś. Największe pieniądze są z biznesu. Bycie informatykiem, rozumienie IT bardzo ułatwia założenie biznesu. Wystarczy popatrzeć na najbogatszych ludzi świata. Wielu z nich to stosunkowo młodzi informatycy, którzy swoją wiedzę mogą wykorzystać w biznesie, który szczególnie szybko się informatyzuje. Będąc informatykiem, przedsiębiorcą można mieć ludzi pod sobą, którzy będą na ciebie pracowali. Lekarz zarobi tyle, ile pacjentów do niego przyjdzie. Doba i możliwości fizyczne są ograniczone, dlatego jest górna granica, której lekarz nie jest w stanie przebić. Przyzwoite pieniążki pojawiają się koło 40stki i są one dzięki pracy w kilku miejscach. Ale nie są to wielkie kokosy w przeliczeniu na godzinę.
Konrad
2017.08.25
05:44
Poznań ma jakiś chory system rekrutacji. Po pierwsze drugim kryterium jest średnia ocen, która nie jest wskaźnikiem wymiernym. Matura jest taka sama dla wszystkich. Po drugie dokumenty muszą złożyć osoby z daną punktacją, gdzie nie wszyscy się dostaną, więc trochę słabo. Dokumenty powinno się składać bo zakwalifikowaniu się na studia. Słaby system w tym Poznaniu.
Gość
2017.08.25
11:56
System w Poznaniu jest przemyślany. Wymuszanie składania dokumentów od osób z listy rezerwowej pozwala zweryfikować komu naprawdę zależy, a komu tak sobie. Bezsprzecznie prowadzi to do nieco szybszego spadku progów w przypadku niezłożenia. Mówiąc o maturze nie zapominajmy, że to również nie jest obiektywna metoda selekcji, bo z tego co mi wiadomo, wszystkich prac w Polsce nie sprawdza ten sam egzaminator.
Alien
2017.08.25
18:59
Jaki prog na stome niestacjonarna w Poznaniu? Szybciutko piszcie :(((
BenzoesanSodu
2017.08.25
19:00
Czy ktoś studiował w Kielcach? Jak ocenia tę uczelnię?
j
2017.08.25
20:49
Czy jest tutaj ktoś kto studiuję medycynę w Kielcach i mógłby opisać swoje wrażenia?
Grześ
2017.08.27
11:02
czy może mi ktoś powiedzieć jak odkupić od kogoś konto na studia, np na farmacje? na każdej uczelnida się zmienić dane czy na niekórych?
Kinga
2017.08.27
13:14
Czy w Poznaniu będą jeszcze jakieś listy?
Gość
2017.09.01
10:16
Czy składając podanie do Katowic, mam wyposażyć się w białą teczkę?
Agata
2017.09.01
13:59
Czy ktos wie ile odwołań zostało złożonych w Poznaniu?
Lola
2017.09.01
14:02
Mam pytanie, czy po zakwalifikowaniu się na wydział lekarski na GUMedzie, mogę podanie i te wszystkie dokumenty wysłać pocztą? Czy trzeba je osobiście dostarczyć?
Karolka
2017.09.01
20:46
@Konrad, straszne głupoty gadasz informatyk przed 30 zarabiajacy 40k/msc? Śmieszny jesteś? Informatykiem, który w pierwszej pracy (w trakcie studiow) zarabia 4tyś./msc może zostać KAŻDY, kto tylko chce się nauczyć IT.
Ester
2017.09.02
10:26
czy wiecie może czy lublin na niestacjo zwróci pieniądze jeżeli zrezygnuję przed rozpoczęciem roku akademickiego?
Calaxy
2017.09.02
11:49
Następna lista do zielonej góry 04.09
Tyncia
2017.09.03
15:44
Do Bydgoszczy próg 81,25 z 31.08. Myślicie ze jest szansa zeby spadł do 80?
Tyncia
2017.09.03
18:33
Czy ktoś jest na niestacjonarnych w krk albo zna kogoś kto jest i wie, że zamierza zrezygnować?
Komentarzy: 9974
Na stronie śum wszystko jest jasne i klarowne a tutaj logując się nie widze nic, a listy rankingowe są po numerach i nie mam pojęcia jak znaleźć swój? prosze o pomoc
Anna
21:25
Wiewiorka te 130 to jeszcze z pierwszej listy było przed Tobą czy jest jakaś nowa lista? A tak btw to ile masz pkt?
Jettt
09:34
Mozna dodac ze w gdansku bedzie kolejna lista 30 sierpnia
Xoxo
20:36
@Konrad, ja się zgadzam z Tobą w zupełności, że lekarze nie zarabiają adekwatnie do swojego wykształcenia i poświęcenia. Tylko musisz sobie zadać pytanie – wolałbyś być programistą niż lekarzem? Ja nie. Zostaje zrobienie szybko specjalizacji i wio do Australii.
Grubsztyl
00:55
Grubsztyl, nie sądzę, że medycyna jest trudniejsza od informatyki.
Jest więcej pamięciówki, jak na prawie, ale myślenia i zdolności matematycznych wymaga się więcej na informatyce.
Wolałbym być informatykiem programistą i zarabiać 40 tys zł miesięcznie przed trzydziestką, niż być lekarzem, który w tym wieku zarabia jako rezydent ok 2500 zł. A w wieku 40 lat zazwyczaj i tak mniej, niż programista w wieku 30 lat.
Poza tym, jak się ma talent, to informatka i IT pozwala zarobić wielkie pieniądze w biznesie. Zobacz, na największe firmy i najbogatszych ludzi świata. Wielu z nich wybitni informatycy, którzy w młodym wieku zarobili fortunę, np. Mark Zuckerberg. A lekarz musi się użerać ze starymi, śmierdzącymi babami, które często nawet nie potrafią okazać wdzięczności. Żyją krócej, bo aby zarobić tyle, co programista na jednym etacie muszą pracować w kilku miejscach. Medycyna pozwala zarobić na godne życie, ale jak ktoś chce kokosy w młodym wieku, to są bardziej opłacalne kierunki.
Konrad
04:04
I żeby nie było. Ja nie chcę nikogo zniechęcić.
Sam skończyłem informatykę i na studiach zarabiałem 6-8 tys zł miesięcznie na rękę.
Jak ktoś myśli, że po medycynie będzie dużo zarabiał, to przypomni sobie mój komentarz za kilka lat, jeżeli go przeczyta.
Co do Australii to ciężko tam znaleźć pracę jako lekarz. W USA jest jeszcze trudniej. Moja koleżanka wywaliła kupę kasy na USMLE, robiła rezydenturę a jak się skończyła wiza to musiała wracać. Szarpała się kilka lat, wydała kupę szmalu, włożyła wiele wysiłku a i tak nie udało się jej zostać w USA i pracować tam jako lekarz. Teraz pracuje w Niemczech za 3 tys euro. I narzeka na uchodźców. Poza tym najlepsze miejsca za granicą są dla obywateli a nie dla Polaczków.
Ale jeżeli ktoś ma powołanie i uważa, że do szczęścia wystarczy mu gwarantowana praca często za dość przeciętne pieniądze, to droga wolna. Tyle, że np. w Wawie też jest praca gwarantowana dla ludzi bez matury np. na kasie i zarabiają więcej, niż rezydenci po medycynie. To smutne i przygnębiające, ale prawdziwe.
Konrad
04:12
Dla zainteresowanych w Opolu aktualny próg to 171.600. Taka dostałam odpowiedź na maila.
Jettt
10:01
Opole aktualny próg to 171.600. Info od komisji.
Jettt
10:02
@Konrad, można wiedzieć jak się znalazłeś na stronie dla kandydatów na studia medyczne, będąc informatykiem?
Grubsztyl
12:29
Jak myślicie, kiedy 167 punktów wejdzie do Poznania?
Alex
13:56
320 woj-lek to wciaz mozliwe, jak uwazacie ?
123
16:22
@Wiktor, wlasnie tam nie skladalam
stwierdzilam, ze jak w tamtym roku na PUM i na ŚUM skonczylo sie tak samo, to wole dokonczyc rekrutacje na ŚUM
Lala
17:52
Grubsztyl, mój brat się wybiera na medycynę. Ale on nie patrzy głównie na zarobki, jak ja tylko ma powołanie. Prosił mnie, aby zerknął, czy progi się obniżyły. Zobaczyłem że tyle ludzi pcha się na medycynę i dlatego napisałem komentarz, bo mnie to zdziwiło. Mój ojciec jest lekarzem a zarabia tyle co ja. Jednak pracuje dwa razy więcej i zarywa nocki. Matka jest notariuszem i zarabia średnio 15 tys zł miesięcznie na czysto, więc mniej od nas. Moja dziewczyna zaczęła nie dawno rezydenturę. Dostaje dalej śmieszne pieniądze, a w trakcie studiów i stażu (7 lat) było jeszcze gorzej. Ja na 4 roku informatyki zarabiałem 3 razy tyle, co ona teraz i ponosiłem mniejszą odpowiedzialność. Ostatnio mi powiedziała, że gdyby się cofnęła w czasie, to poszła by na informatykę, bo medycyna pod zarobków w stosunku do zainwestowanego czasu i wysiłku jest po prostu nieopłacalna. Po prawie jeszcze ciężej zarabiać dobre pieniądze, niż po medycynie. Ale numerem jeden jest informatyka i kierunki techniczne.
Konrad
04:37
@Konrad Zaskoczyłeś mnie kolego, swoją sugestią. Osobiście nie odważyłbym się stwierdzić, że ktokolwiek idzie na studia medyczne dla pieniędzy. Chyba, że kogoś rzeczywiście skusiła perspektywa dostawania 2 tys. przez długi czas po studiach, tego nie wiem. Dla pieniędzy jest już bardziej biznes. Ale i tam najpierw musimy skupić się na rozwiązaniu czyjejś potrzeby, a nie gonitwie za forsą. Lepiej nie gonić kota, bo ucieknie, a zaoferować mu szynkę, to sam do nas przyjdzie. Co do pójścia na medycynę dla pieniędzy… To tak jakbym chcąc się dostać z Warszawy do Berlina wybrał drogę na wschód. Świat jest okrągły, więc kiedyś dojadę, ale po co sobie utrudniać i wybierać ścieżki, które nijak nie prowadzą do naszego celu, jeśli jest nim wolność finansowa?
Alien
19:52
@Alien, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś. Największe pieniądze są z biznesu. Bycie informatykiem, rozumienie IT bardzo ułatwia założenie biznesu. Wystarczy popatrzeć na najbogatszych ludzi świata. Wielu z nich to stosunkowo młodzi informatycy, którzy swoją wiedzę mogą wykorzystać w biznesie, który szczególnie szybko się informatyzuje. Będąc informatykiem, przedsiębiorcą można mieć ludzi pod sobą, którzy będą na ciebie pracowali. Lekarz zarobi tyle, ile pacjentów do niego przyjdzie. Doba i możliwości fizyczne są ograniczone, dlatego jest górna granica, której lekarz nie jest w stanie przebić. Przyzwoite pieniążki pojawiają się koło 40stki i są one dzięki pracy w kilku miejscach. Ale nie są to wielkie kokosy w przeliczeniu na godzinę.
Konrad
05:44
Poznań ma jakiś chory system rekrutacji. Po pierwsze drugim kryterium jest średnia ocen, która nie jest wskaźnikiem wymiernym. Matura jest taka sama dla wszystkich. Po drugie dokumenty muszą złożyć osoby z daną punktacją, gdzie nie wszyscy się dostaną, więc trochę słabo. Dokumenty powinno się składać bo zakwalifikowaniu się na studia. Słaby system w tym Poznaniu.
Gość
11:56
System w Poznaniu jest przemyślany. Wymuszanie składania dokumentów od osób z listy rezerwowej pozwala zweryfikować komu naprawdę zależy, a komu tak sobie. Bezsprzecznie prowadzi to do nieco szybszego spadku progów w przypadku niezłożenia. Mówiąc o maturze nie zapominajmy, że to również nie jest obiektywna metoda selekcji, bo z tego co mi wiadomo, wszystkich prac w Polsce nie sprawdza ten sam egzaminator.
Alien
18:59
Jaki prog na stome niestacjonarna w Poznaniu? Szybciutko piszcie :(((
BenzoesanSodu
19:00
Czy ktoś studiował w Kielcach? Jak ocenia tę uczelnię?
j
20:49
Czy jest tutaj ktoś kto studiuję medycynę w Kielcach i mógłby opisać swoje wrażenia?
Grześ
11:02
czy może mi ktoś powiedzieć jak odkupić od kogoś konto na studia, np na farmacje? na każdej uczelnida się zmienić dane czy na niekórych?
Kinga
13:14
Czy w Poznaniu będą jeszcze jakieś listy?
Gość
10:16
Czy składając podanie do Katowic, mam wyposażyć się w białą teczkę?
Agata
13:59
Czy ktos wie ile odwołań zostało złożonych w Poznaniu?
Lola
14:02
Mam pytanie, czy po zakwalifikowaniu się na wydział lekarski na GUMedzie, mogę podanie i te wszystkie dokumenty wysłać pocztą? Czy trzeba je osobiście dostarczyć?
Karolka
20:46
@Konrad, straszne głupoty gadasz informatyk przed 30 zarabiajacy 40k/msc? Śmieszny jesteś? Informatykiem, który w pierwszej pracy (w trakcie studiow) zarabia 4tyś./msc może zostać KAŻDY, kto tylko chce się nauczyć IT.
Ester
10:26
czy wiecie może czy lublin na niestacjo zwróci pieniądze jeżeli zrezygnuję przed rozpoczęciem roku akademickiego?
Calaxy
11:49
Następna lista do zielonej góry 04.09
Tyncia
15:44
Do Bydgoszczy próg 81,25 z 31.08. Myślicie ze jest szansa zeby spadł do 80?
Tyncia
18:33
Czy ktoś jest na niestacjonarnych w krk albo zna kogoś kto jest i wie, że zamierza zrezygnować?
Patrycja
22:58